Reklama
Rozwiń

Ucho igielne dla generała

Informację o pogorszeniu się stanu zdrowia Jaruzelskiego dostałem na Górze Oliwnej, patrząc na Jerozolimę i Dolinę Jozafata. Dziś, po jego śmierci, oceny sugeruję zostawić siłom wyższym.

Aktualizacja: 30.05.2014 13:51 Publikacja: 30.05.2014 11:00

Gen. Wojciech Jaruzelski

Gen. Wojciech Jaruzelski

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Trzeba pamiętać o nieuchronnym osądzie żywych i umarłych. Wszyscy dysponujemy wolną wolą i możliwością dokonywania wyborów, ale także świadomością konsekwencji, które te wybory niosą. Wszyscy odpowiemy za swoje uczynki, a także zaniechania. Nie bądźmy więc dziś sędziami Jaruzelskiego, tym bardziej że czeka go naprawdę ciężkie zadanie.

To już nie będzie III RP, gdzie brak sędziów i zbrodnia z czasów PRL uchodzi bezkarnie. Sąd, który go czeka, odbędzie się bez symulowania, ustawiania interlokutorów i pytań od zaprzyjaźnionych dziennikarzy, nie będzie też słuchał tych samych co zwykle propagandowych i ideologicznych referatów wygłaszanych przez podsądnego w ciągu ostatnich 60 lat. Może być więc ciężko. Kto inny będzie pytał o polskie podziemie w latach 40., zasługi dla Kościoła, problem Żydów i studentów w 1968 r., masakrę na Wybrzeżu w grudniu 1970 r., stan wojenny i lata 80. Tu nie da się tak, po prostu, wygłosić decydującego oświadczenia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka