Reklama

Kanar nie może być fajny - felieton Filipa Memchesa

W warszawskich środkach transportu miejskiego prowadzona jest niezwykła akcja piarowska.

Publikacja: 18.10.2014 13:00

Oto pasażerowie autobusów, tramwajów czy pociągów SKM przemieszczający się nimi na gapę mogą się zapoznać z sylwetkami pięciu swoich potencjalnych prześladowców. ZTM ruszył z kampanią społeczną „Pracuję jako kontroler biletów". Jej celem jest ocieplenie wizerunku kanarów, którym zdarza się spotykać z aktami przemocy – zarówno werbalnej, jak i fizycznej – ze strony gapowiczów.

Kontrolerzy spoglądający z plakatów na pasażerów opowiadają więc o swoich pasjach, a także o tym, jak radzą sobie ze stresem. Wydaje się zatem, że chcą po prostu pokazać, iż też są ludźmi – takimi samymi śmiertelnikami jak każdy z nas. Potwierdzają to słowa biorącej udział w kampanii ZTM pani Karoliny, które cytuje serwis Onet.pl: „Często, gdy wypisuję wezwanie do zapłaty za jazdę bez ważnego biletu, pasażerowie zagadują: »Proszę być człowiekiem i mnie puścić«. Automatycznie wtedy pytam: »A kim ja według pani/pana jestem?«". Kobieta żali się dalej: „W tym tkwi największy problem – część pasażerów odbiera nam ludzkie cechy, ponieważ wtedy jest im łatwiej nas wyzywać, popchnąć, kopnąć".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama