Reklama

Niewolnice tkały żagle Wikingom

Warunki pracy były straszne. Lata spędzone w półmroku na próbach wypatrzenia nici i barwników roślinnych rujnowały wzrok kobiet. Unoszące się w powietrzu drobiny wełny stopniowo gromadziły się i dostawały do płuc z każdym oddechem.

Publikacja: 30.05.2025 15:00

W realiach X wieku te piękne stroje Astrid i Czkawki (z filmu „Jak wytresować smoka”) utkane byłyby

W realiach X wieku te piękne stroje Astrid i Czkawki (z filmu „Jak wytresować smoka”) utkane byłyby z wełny owiec przez pracujące w niegodziwych warunkach niewolnice. Chwytanie niewolników i handel nimi należały do samej istoty wikińskości

Foto: Helen Sloan/Universal Studios

Nowe światy powstają dzięki ambicji i wysiłkowi, z pewną domieszką ryzyka, czasami przemocy, a często przypadku. Może je ukształtować zarówno wielu, jak i niewielu (często kosztem pozostałych). Przede wszystkim jednak tworzy je i utrzymuje gospodarka. W szczególności odnosiło się to do późnej epoki Wikingów, kiedy w X wieku diaspora nabrała rozpędu. Ekspansja pociągnęła za sobą głębsze zmiany w społeczeństwie skandynawskim, które uwidoczniły się na najbardziej podstawowym poziomie wspólnoty, w organizacji i zarządzaniu samą ziemią, oraz w sposobach życia na niej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Trump, Nawrocki i Kaczyński razem przeciwko Unii, czyli dlaczego prawica woli USA od UE
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Gaza. Stąpanie po krawędzi utopii
Plus Minus
„Beetlejuice”: Aria dla Żukosoczka
Plus Minus
„Kronologic. Paryż 1920”: Cisza w operze
Plus Minus
„Dusza. Historia ludzkiego umysłu”: Anatomia ludzkiej jaźni
Reklama
Reklama