Reklama

„Hamlet”: Być albo nie być Englerta i Tarresa

Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru akademickiego.

Publikacja: 23.05.2025 16:20

„Hamlet”, W. Szekspir, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy w Warszawie

„Hamlet”, W. Szekspir, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy w Warszawie

Foto: mat.pras.

Wprzygotowaniu spektaklu w Narodowym oprócz obecnego Hamleta, Hugona Tarresa, wzięło udział trzech dawnych: Jan Englert – teraz reżyser; Jerzy Radziwiłowicz – niedoszły Hamlet u Konrada Swinarskiego, teraz w roli Aktora, oraz Przemysław Stippa – ostatni telewizyjny Hamlet w reżyserii Michała Kotańskiego.

Wielką siłą tego przedstawienia jest fakt, że rezonuje on z emocjami i niepokojami współczesności. Wywożone na śmietnik portrety dawnego władcy (tu konkretnie portrety teatralne samego reżysera) to nie tylko aluzja Englerta do jego samopoczucia jako ustępującego dyrektora narodowej sceny, ale też nawiązanie do epoki, która dawała poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, bo sprzyjała jej też sytuacja zewnętrzna. Teraz żyjemy w czasach „przedwojny”, zdaje się mówić reżyser, przywołując słowa polityków.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama