Zwracałem uwagę Donaldowi Trumpowi, że dla nas, jako sąsiada Ukrainy, jest najważniejsze, żeby ta wojna zakończyła się sprawiedliwym i trwałym pokojem. Takim, który będzie oznaczał, że Rosja już nikogo nie zaatakuje, bo my chcemy być bezpieczni” – powiedział prezydent Andrzej Duda dziennikarce Polsat News w dzień swojego spotkania w Waszyngtonie z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Rozmowa trwała podobno około dziesięciu minut, co stało się przedmiotem drwin przeciwników Dudy w Polsce. Ja bym jednak nie drwił, bo każda próba oddziaływania na nową administrację USA jest czymś uzasadnionym.