Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.07.2025 04:46 Publikacja: 24.01.2025 07:40
Foto: REUTERS/Carlos Barria
Last Vegas” czy „Rififi po sześćdziesiątce”? Oddajmy głos ekspertom (czyli Wikipedii). „Billy, Paddy, Archie oraz Sam to przyjaciele z czasów dzieciństwa. Kiedy Billy, jedyny kawaler w grupie przyjaciół, ogłasza swoje zaręczyny, cała czwórka udaje się do Las Vegas, by przeżyć niezapomniany wieczór kawalerski”. To amerykańskie „Last Vegas” o imprezie emerytów (De Niro, Douglas, Freeman, Kline) w stolicy rozrywki. „Grupa starszych panów, przyjaciół z dzieciństwa, po przygodach młodości wiedzie teraz życie przykładnych dziadków. Kiedy jeden z nich wpada w bardzo poważne kłopoty finansowe, reszta postanawia mu pomóc i planuje napad na bank”. To polskie „Rififi po sześćdziesiątce” (Czechowicz, Kociniak, Gołas, Michnikowski). A zatem napad na bank czy szalony wieczór kawalerski? Czemu bliższa jest misja trzech ambasadorów Donalda Trumpa w Hollywood? Znając rozrywkowe upodobania Mela Gibsona (alkohol) i Sylvestra Stallone’a (narkotyki), raczej Vegas. Z drugiej strony dla filmowego Rambo czy patriarchy gangsterskiej rodziny (Jon Voight w „Rayu Donovanie”) impreza, nawet ekstremalna, to trochę za mało.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas