Aktualizacja: 23.11.2025 09:11 Publikacja: 10.01.2025 16:13
Kultura unieważniania – znana bardziej pod angielską nazwą cancel culture – nie jest zjawiskiem nowym. Kiedyś przybierała ona formę ostracyzmu społecznego i polegała na wykluczeniu z towarzystwa osób zachowujących się w sposób niewłaściwy bądź głoszących kontrowersyjne, nieakceptowane poglądy. Jedni ją cenili, bo pozwalała w bezkrwawy sposób pozbyć się osób szkodliwych (w starożytnej Grecji zwolenników tyranii), inni uważali, że ogranicza swobodę wypowiedzi, stanowi narzędzie walki politycznej i bywa zwyczajnie niesprawiedliwa.
Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!
Zyskujesz:
- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.
- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.
Czy wolność słowa w internecie powinna mieć swoje granice? W rozmowie z Konstantym Pilawą analizujemy, gdzie koń...
Ufam Teatrowi Ateneum w Warszawie. Mam wrażenie, że ponad jałowe zabawy formą preferuje rozmowę z widzem o ważny...
W internecie nic nie ginie. Co gorsza, można tam wiele znaleźć.
„Football Manager 26” pokazuje, jak trudna jest praca menedżera piłkarskiego.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.
Piramida demograficzna właśnie się w Polsce odwróciła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas
