Reforma samorządowa była reklamowana jako najbardziej udana reforma ustrojowa, a tymczasem ostatnie lata to ostra kompromitacja władz samorządowych. Myślę o stanowiskach w spółkach miejskich, którymi samorządowcy się wymieniali, o kupowaniu dyplomów w Collegium Humanum. Co się stało, że to się tak zepsuło?
Samorząd od początku miał pewne mankamenty z uwagi na niezrozumienie jego istoty. Posłowie Sejmu kontraktowego, nie pozwolili nam, twórcom reformy samorządowej, wprowadzić wszystkich rozwiązań, które opracowaliśmy w Senacie. Przez lata jakoś to działało, choć coraz bardziej się psuło. Już dziesięć lat temu w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” powiedziałem, że samorząd nam się rozchwiał. Symptomem tego rozchwiania są historie związane z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem, z Collegium Humanum itd. Michał Kulesza, główny architekt reformy samorządowej, który zmarł w 2013 roku, mówił, że radni samorządowi przypominają tych bezradnych, z czasów rad narodowych w PRL.