Rafał Matyja: Istnieje poczucie, że Kościół jest strukturą toksyczną

Radykalizacja haseł antykościelnych nie zniechęciła społeczeństwa do protestujących i ich postulatów, wręcz przeciwnie. Stanęliśmy u progu zmiany ustrojowej, która może zredefiniować stosunki państwo–Kościół, choć stanie się to dopiero po zmianie władzy - mówi dr hab. Rafał Matyja, historyk i politolog.

Aktualizacja: 21.11.2020 10:55 Publikacja: 20.11.2020 00:01

Rafał Matyja: Istnieje poczucie, że Kościół jest strukturą toksyczną

Foto: Agencja Gazeta, Jakub Włodek

Plus Minus: Co to za straszny rok ten 2020 – pandemia, demonstracje kobiet, spory z Unią Europejską, problemy Kościoła katolickiego. Siła złego na nas spadła.

Niezwykła jest tylko epidemia, jej skala, globalny charakter, lęki, jakie wywołuje. Gdyby nie Covid-19, to na pozostałe sprawy patrzylibyśmy z dużo mniejszym napięciem niż w obecnej sytuacji. Tym bardziej że problemy Kościoła, sprawa aborcji, konflikt z Unią Europejską to są wydarzenia, które się ciągną latami. Książka „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie" Frédérica Martela, w której autor opisał skalę zepsucia i zakłamania hierarchów, ukazała się w 2019 roku. Opisano tam rolę kardynała Stanisława Dziwisza w tuszowaniu tych zachowań. I to, co się dzieje dziś, było nieuchronne. Naprawdę tym, co sprawia, że rok 2020 będzie wspominany jako nadzwyczajny, jest pandemia.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy