„Czarodziejska góra”: W cieniu wielkiej góry

Siódemka miała ponoć dla Tomasza Manna znaczenie magiczne. Michał Borczuch w TR Warszawa wystawił siódmą inscenizację jego „Czarodziejskiej góry” na polskich scenach. Czy okazała się przełomowa? No, chyba nie.

Publikacja: 24.05.2024 17:00

„Czarodziejska góra”, reż. Michał Borczuch, TR Warszawa

„Czarodziejska góra”, reż. Michał Borczuch, TR Warszawa

Foto: WOJCIECH SOBOLEWSKI, MAT. PRAS/TR WARSZAWA

Czarodziejska góra” to w największym skrócie historia zmagań o duszę i umysł młodego studenta, Hansa Castorpa, który trafiając do sanatorium, znajduje się pomiędzy siłami reprezentującymi materializm i mistycyzm, intelektualizm i głębokie żądze nieświadomości, oraz życie i śmierć. „Ciało, miłość, śmierć, ta trójka to Jedno” – pisał Mann w swej najsłynniejszej powieści i dodawał: „Bo ciało to choroba i rozkosz, i to ono tworzy śmierć. Tak, miłość i śmierć, obie są cielesne, to jest ich groza i ich wielka magia”.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla