Reklama

Breżniew z Brukseli

Wojenka o władzę w Polsce trwa. Jedni się niepokoją, inni straszą totalitaryzmem, jeszcze inni odreagowują lata upokorzeń. Ja obserwuję sytuację z zapartym tchem, jak film sensacyjny, z nadzieją, że dobro zwycięży zło, a demokraci uzurpatorów.

Aktualizacja: 01.01.2016 23:34 Publikacja: 01.01.2016 00:01

Dominik Zdort

Dominik Zdort

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Ta polityczna batalia ma jedną bezdyskusyjną zaletę. Jej efektem jest przyspieszona edukacja politologiczna Polaków. Wiedza o tym, czym jest Trybunał Konstytucyjny, jakie ma uprawnienia, kto może w nim zasiadać (i dlaczego przede wszystkim stronnicy obecnej opozycji), jeszcze parę miesięcy temu była ograniczona do grupy polityków, prawników i dziennikarzy. A i większość z nich nie miała pojęcia, ile zarabia sędzia TK i ile dni w tygodniu za tę pokaźną sumkę musi spędzać w pracy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama