Aktualizacja: 16.01.2016 14:52 Publikacja: 15.01.2016 01:00
Irena Lasota
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Nie-Polacy, zwykle mało interesujący się Polską, pytają, o co chodzi, skąd ten nagły szum medialny, i wtedy należy im odpowiadać jak najkrócej i jak najtreściwiej zarazem. A to nie jest łatwe. Trudno o analogie z innymi krajami. Poza dużo wolniejszą kampanią przeciwko Fideszowi i Viktorowi Orbánowi na Węgrzech, w którą nie zaangażowała się taka ilość mediów, trudno znaleźć taki poziom jadu i histerii „w obronie zagrożonej demokracji".
Kino o jedzeniu kusi zmysły – pachnie, smakuje i syci wyobraźnię – ale tak naprawdę opowiada o czymś więcej: o w...
Lubił zwyczajne życie, prostą prowansalską kuchnię i pejzaż. Malując aleje kasztanowców, owoce, ciągle ten sam w...
Kryzys polityczny, jaki wybuchł po uchwaleniu przed pięcioma laty „Piątki dla zwierząt”, był najpoważniejszym we...
– Lew Pandższiru przebudzi się w sercach i duszach setek tysięcy afgańskich patriotów – mówi „Plusowi Minusowi”...
Papież niewątpliwie uspokoił model komunikacji papieskiej. Ton i styl wypowiedzi Leona XIV są o wiele spokojniej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas