Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 03.07.2025 15:43 Publikacja: 01.03.2024 17:00
Foto: PAP/Piotr Polak
Z dzieciństwa na wsi najlepiej pamiętam spanie w stodole na sianie. Na żniwa zjeżdżała się cała rodzina: syn ze Śląska i syn z Zachodu (mój ojciec, który wyprowadził się na tzw. Ziemie Odzyskane). Byli też – rzecz jasna – ci, co na Kielecczyźnie zostali.
W drewnianej chałupie dziadków, która pamiętała XIX wiek, izby były dwie. Już jako dziecko zastanawiałem się, jak oni się tam wszyscy mieścili w czasach, kiedy cała czwórka dzieci mieszkała jeszcze pod dachem rodziców. Że nie było bieżącej wody, nie trzeba chyba dodawać. Nosiło się wiadrami ze studni. W kuchni paliło się drewnem, a raz na jakiś czas babcia uruchamiała piec chlebowy. Taki, na którym w jeszcze dawniejszych czasach sypiali staruszkowie. Ze zdobyczy nowoczesności dziadkowie mieli prąd, którego niezbyt często używali – jako ludzie przyzwyczajeni, by chodzić spać o zmierzchu i wstawać o świcie. Czasem włączali jednak stare radio, które było nastawione na Jedynkę. Raz czy dwa do roku zajeżdżało objazdowe kino. Pamiętam, że widziałem w nim „Pana Wołodyjowskiego”.
„F1: Film” to dwuipółgodzinna reklama wyścigów Formuły 1. Zapłacą za nią widzowie i Apple Studios.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas