„Czas krwawego księżyca” nie oferuje katharsis

„Czas krwawego księżyca” to przykład adaptacji radykalnej. Odwracając konstrukcję literackiego pierwowzoru, Martin Scorsese atakuje podstawowe intuicje widzów. Każe nam identyfikować się z tymi złymi i nie pozwala utożsamić z ofiarami. Nie dla nas półmisek z katharsis.

Publikacja: 10.11.2023 10:00

Robert de Niro (w roli Billa Hale’a) i z prawej jego aktorski następca Leonardo DiCaprio (jako Ernes

Robert de Niro (w roli Billa Hale’a) i z prawej jego aktorski następca Leonardo DiCaprio (jako Ernest Burkhart) w „Czasie krwawego księżyca” Martina Scorsesego. Pierwszy nakręcił z tym reżyserem aż 11 filmów, drugi już siedem i szykuje się do kolejnych

Foto: Melinda Sue Gordon

Pierwotne założenie było proste. Źli biali krzywdzą Indian, więc do miasteczka wjeżdża na białym koniu inny biały, Leonardo DiCaprio, i ratuje plemię. Tak właśnie, dość klasycznie, skonstruował swój świetny historyczny reportaż z 2017 r. David Grann. W „Czasie krwawego księżyca” odświeżył Amerykanom pamięć o terrorze w hrabstwie Osage z lat 20. XX wieku, który spadł na Indian, gdy na ich ziemi odkryto złoża ropy naftowej. Zarazem nie była to ziemia ich przodków, rząd federalny przesiedlił ich z Kansas na, jak myślano, bezwartościowe skaliste grunty w Oklahomie.

Pozostało 92% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą