Robert Mazurek: Słodki Jarek na tropie

Zacząć trzeba od dzień dobry. Potem krótka pogawędka, z angielska small talk, o żonie, dzieciach i tym, co robisz w życiu. Wreszcie po kwadransie wypada spytać o drogę i przyznać, że się cholernie śpieszysz.

Publikacja: 28.07.2023 17:00

Robert Mazurek

Robert Mazurek

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Łatwo jest zgubić się w Afryce, a odnaleźć trudniej. Powie ktoś, to tak jak wszędzie. Ano niekoniecznie, tu nie tylko politycy, tu także mapy kłamią. Ale lud, bez względu na kolor skóry, życzliwy, tylko że ten czarny wymaga jednak większej uwagi i o ile z białym można już po pierwszych uprzejmościach przejść do rzeczy, o tyle tutaj trzeba ostrożniej. Zwłaszcza że czarny przyjaciel poda ci drogę, nawet jeśli nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi. Bo byłoby strasznie niegrzecznie – tak sądzi – nie pomóc bliźniemu, a tak zawsze ma szansę, że trafi, prawda?

Pozostało 86% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Olimpijskie boje smutnych panów