Załamanie się komunizmu przypadło na szczególny czas w historii Europy, a nawet całej cywilizacji zachodniej. To okres przesilenia związany z dojściem do władzy generacji ’68, pokolenia kontestacji. Dwadzieścia lat po malowniczych zadymach i starciach z milicją ludzie wtedy właśnie dojrzewający i kształtujący swój światopogląd przekształcają się w zachodni establishment. Dość szybko zrozumieli, że we współczesnym świecie rewolucja nie nastąpi na skutek awantur na ulicach i uniwersytetach, nie doprowadzi do niej także strajk generalny. Dawni kontestatorzy przyswoili więc strategię włoskiego komunisty Antonia Gramsciego, nawołującego do zdobycia hegemonii kulturalnej. Jego plan działania powtórzony został przez lidera niemieckiej radykalnej lewicy Rudiego Dutschkego w projekcie „marszu przez instytucje”. Zgodnie z tą strategią należy zawłaszczyć główne ośrodki życia społecznego, aby odwrócić wektory cywilizacji europejskiej.