Reklama

Jan Maciejewski: Z własnego podwórka

Jeśli gdzieś zaczyna się patriotyzm – jako ludzkie uczucie, a nie zwierzęca abstrakcja – to właśnie tu.

Publikacja: 05.08.2022 17:00

Jan Maciejewski: Z własnego podwórka

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Możemy już iść gdzie indziej? Bo tu już wszystko znamy”. Jak to zwykle bywa z dziecięcymi narzekaniami, na początku strasznie mnie zirytowało. No tak, plac zabaw wam się znudził. A czy wiecie, że o takim miejscu to my w naszych czasach mogliśmy co najwyżej pomarzyć? Nic nie było, kawałek trawnika między blokami, rachityczna górka do zjeżdżania zimą na sankach i to wszystko. A czy ktoś narzekał? Cały dzień się biegało, mama, znaczy babcia, nie mogła na kolację ściągnąć.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama