Młoda Polska u psychiatry

O ponad jedną trzecią wzrosła w Polsce liczba prób samobójczych wśród nastolatków. Dzieci i młodzi ludzie wchodzący w dorosłość stają się coraz częstszymi gośćmi w gabinetach psychiatrów. I to oni – lekarze, terapeuci – mają dziś może na nich największy wpływ.

Publikacja: 10.06.2022 10:00

Młoda Polska u psychiatry

Foto: MARTINS RUDZITIS/GETTY IMAGES

Do gabinetu psychiatry w środku pandemii zgłosiła się młoda kobieta, która przyjechała do Warszawy na studia. Każdy jej dzień wyglądał podobnie. – Jej wydział organizował wtedy zajęcia tylko w formie zdalnej. Studentka logowała się na platformę, wyłączała kamerę, upewniała się, że nikt nie widzi, co robi, i szła spać. Dużo bardziej aktywna była w nocy. Nie znała nikogo w Warszawie, więc uruchamiała Tindera. Do domu wracała nad ranem. W ten sposób funkcjonowała przez wiele tygodni – opisuje psychiatra doc. Sławomir Murawiec, rzecznik Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. – Zapytałem ją, co chce robić w życiu. Odpowiedziała, że chce zostać dziennikarką. Gdy dopytywałem, jakie tematy ją interesują, rozłożyła bezradnie ręce i powiedziała, że nie wie. Nie miała żadnych sprecyzowanych planów. Czas liceum spędziła, jak mówiła, na dachach, piła tam alkohol z kolegami – wspomina lekarz.

Pozostało 94% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał