Ostatnio czytałem dużo książek z różnych gatunków. Teraz powtarzam sobie „Internat" Serhija Żadana. Niezwykle poruszająca lektura, a w dodatku współczesne wydarzenia nadały jej bardzo ciekawy kontekst. To historia o wojnie, autor nawiązywał do wydarzeń w Donbasie, ale z pewnością można znaleźć wiele punktów wspólnych z obecną sytuacją. Drugą lekturą jest pozycja z lat 60. XX wieku „Pamiętniki Hadriana", która została na nowo wydana w pięknej oprawie graficznej. Jest to fikcyjna autobiografia cesarza rzymskiego Hadriana. Marguerite Yourcenar napisała to w formie listów do Marka Aureliusza. W nich krwawy dowódca wojskowy, a zarazem subtelny intelektualista, zwierza się ze swojej wizji świata, poglądu na politykę oraz ze swojej tragicznej miłości. Znaczna część książki jest poświęcona uczuciu cesarza do młodego mężczyzny, który umiera. Przepiękna książka napisana przez kobietę, co dodaje jej bardzo ciekawej perspektywy.