Poprawność polityczna to deficytowy model biznesowy. Przekonała się o tym praktycznie każda z branż i marek. Bojkoty, spadki sprzedaży, lecące na łeb na szyję ceny akcji – to od pewnego czasu chleb powszedni popkulturowych bojowników o lepszy, bardziej inkluzywny i tolerancyjny świat. Zmierzyć musiał się z tym Disney po przejęciu praw do stworzenia kolejnych części „Gwiezdnych wojen", których dialogi napakował nieznośnym dla fanów stężeniem progresywnego przekazu. Jeden z dyrektorów firmy Marvel otwarcie przyznał, że te z ich komiksów, które otwarcie promują poprawne politycznie treści, sprzedają się dużo słabiej od mniej zideologizowanych produktów. Wśród powodów spadku cen akcji Netfliksa komentatorom zdarza się zaś wymieniać natrętne wpychanie do praktycznie każdej fabuły wątków ideologicznych.