Wszechobecne kolejki „w okresie stalinowskim bezpieka uznała za inkubatory postaw antyrządowych", do tego stopnia, że w końcu lat 70. we Wrocławiu władze zainstalowały przed sklepem mięsnym specjalne nasłuchy. W 1978 r. władza notowała podział kolejek na dwie grupy: „mięsne są stosunkowo łagodne i wyrozumiałe, maślane są gwałtowne i wybuchowe". To były dla władzy drażliwe tematy. Cenzura objęła nawet dobranockę dla dzieci, bo słynny kucharz Bartolini Bartłomiej herbu Zielona Pietruszka z „Porwania Baltazara Gąbki" w oryginale miał herb – Dwa Widelce i Udziec Barani.
Czytaj dalej. Tylko 29,90 zł miesięcznie
Dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.