Reklama

Jak Orbán szlifuje przeszłość

Nie było w najnowszej historii Węgier polityka, który tak umiejętnie jak Viktor Orbán – a zarazem tak instrumentalnie – korzystałby z rezerwuaru narodowej pamięci.

Publikacja: 01.04.2022 17:00

16 czerwca 1989 r. Węgrzy żegnali doczesne szczątki Imre Nagya i innych przywódców powstania z 1956

16 czerwca 1989 r. Węgrzy żegnali doczesne szczątki Imre Nagya i innych przywódców powstania z 1956 r. Tego dnia ekscytowano się w Budapeszcie przemówieniem 26-letniego Viktora Orbána. Stawiał radykalne postulaty i deklarował w imieniu młodego pokolenia wierność wartościom, o które walczyli powstańcy. Zryw antystalinowski miał się stać fundamentem niepodległego, w pełni suwerennego państwa

Foto: AFP

Jesteśmy przyszłością Europy" – wielokrotnie powtarzał w ostatnich latach premier Viktor Orbán. Niedwuznacznie wskazywał w ten sposób, że Węgrzy są krwią z europejskiej krwi, nadzieją dla pogrążającego się w nihilizmie kontynentu. W rzeczywistości jednak tak Orbán, jak i rządzący Węgrami Fidesz w swojej argumentacji politycznej rzadko odwołują się do przyszłości. Nad tym, co będzie, wyraźnie góruje przeszłość: majestatyczna, ale przede wszystkim osobna, pełna cierpienia.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Plus Minus
„Strange Adventures”: Aksjologiczny zimny prysznic
Plus Minus
„Ministranci”: Bunt oszukanych dzieciaków
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama