Reklama

Biali, bolszewicy i putinowska Rosja

Współcześnie w Rosji wprowadzono coś pośredniego między ustrojem, o który pod koniec 1917 r. podjęli walkę biali, a omnipotentnym bolszewickim organizmem państwowym.

Aktualizacja: 04.03.2022 15:28 Publikacja: 04.03.2022 10:00

Biali odrzucili działania ustrojowe Lenina (na zdjęciu przemawia w Moskwie do żołnierzy idących na f

Biali odrzucili działania ustrojowe Lenina (na zdjęciu przemawia w Moskwie do żołnierzy idących na front wojny domowej, 31 grudnia 1919 r.). Nie mieli jeszcze szczegółowych propozycji zmian i reform, ale jedno było pewne: nie chcieli przywrócenia carskich porządków wewnętrznych

Foto: Getty Images

Ostatnie lata obfitują w okrągłe rocznice kluczowych wydarzeń z historii Rosji i tym samym Europy Środkowo-Wschodniej. Rok temu na łamach „Plusa Minusa" pisałem na temat rocznicy rewolucji lutowej 1917 r. w kontekście brawurowego powrotu Aleksieja Nawalnego do Rosji. Z kolei grudzień 2021 r. to 30. rocznica upadku ZSRR. W tym roku mija zaś setna rocznica zakończenia wojny domowej w Rosji. Wydarzenia przełomowego, gdyż zamykającego nieudane procesy dążeń do modernizacji i oparcia ustroju na wzorcach właściwych dla zachodnioeuropejskich państwowości. W efekcie tego fiaska utworzono podwaliny pod nowoczesną państwowość, ale w wymiarze niedemokratycznym – totalitarnym i komunistycznym. Do dziś ciąży to na rosyjskiej myśli i praktyce państwowo-prawnej, politycznej oraz relacjach z sąsiadami. Rocznica ta wywołuje również pytanie o przyszłość obecnego, putinowskiego ustroju państwa.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama