Reklama
Rozwiń

Na wyboistym trakcie życia

Zapamiętał, bo skrzyżowały się ścieżki, pod koniec życia spisał wspomnienia. Jego pamięć nie kierowała się wyłącznie ku postaciom wybitnie zasłużonym dla kultury, ku obecnym na parnasie czy naznaczonym wyjątkowością życiorysu.

Aktualizacja: 08.07.2016 14:02 Publikacja: 08.07.2016 01:00

Marek Nowakowski, „Tak zapamiętałem”, Zysk i S-ka, Poznań 2016

Marek Nowakowski, „Tak zapamiętałem”, Zysk i S-ka, Poznań 2016

Foto: Plus Minus

Także ku ludziom zwyczajnym, dziwacznym i tajemniczym. Wyłaniają się z zakamarków pamięci, chłonnej już od czasów młodości, począwszy od licznych pobytów na Dworcu Głównym, w buzującym tyglu zniszczonej Warszawy, jak ten „chudy starzec o pergaminowej żółtawej twarzy, z oczyma schowanymi w ciężkich, sinych powiekach. Okrywał się czarną peleryną, spod wygniecionego kapelusza o szerokim rondzie opadały mu na plecy rzadkie pasma siwych włosów".

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy