Reklama
Rozwiń

Łukasz Lubański: Feminizm łapie wiatr

Ostatni protest proaborcyjny miał silne zabarwienie feministyczne. Oprócz okrzyków: „Rewolucja jest kobietą!", nie obeszło się bez opowieści o mężach tyranach czy seksizmie.

Aktualizacja: 29.10.2016 17:28 Publikacja: 29.10.2016 01:01

W kulminacyjnym momencie protest w Warszawie 24 października zgromadził około stu osób

W kulminacyjnym momencie protest w Warszawie 24 października zgromadził około stu osób

Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Warszawa, 24 października. Deszczowe popołudnie. W centrum miasta, przed Rotundą, pomimo chłodu i jesiennej szarugi, rozpoczął się czarny protest. Tuż obok przejścia podziemnego zebrało się kilkadziesiąt kobiet. Trąbią. Krzyczą. Skandują hasła: „Nie składamy pa-ra-so-lek! Nie składamy pa-ra-so-lek!". A za chwilę: „Kobiet prawa! Wspólna sprawa!" i „Szydło, niestety, twój rząd obalą kobiety! Szydło, niestety, twój rząd obalą kobiety!". I tak dalej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka