Reklama

Szukając nadziei w horrorze

Mgła, chłód, który niemal odczuwa się fizycznie, i bezkresne, białe krajobrazy. Wszystko, co często kojarzymy z islandzkimi filmowymi opowieściami. Ale też wypalenie emocjonalne wiszące w powietrzu, gdy para ludzi je razem kolację. Rozpacz, której nie udaje się pokonać. Niedaleko, na małym wzgórzu stoi samotny krzyż. Żałoba po straconym dziecku nigdy się nie kończy.

Publikacja: 06.01.2022 13:20

Kadr z filmu "Lamb"

Kadr z filmu "Lamb"

Foto: materiały prasowe

W „Lamb" Valdimara Jóhannssona są też echa nordyckich baśni, gdzie ludzie mogą wysłuchiwać swoich historii w brzuchu wilka, który ich zjadł... Tutaj tytułowe jagnię rodzi się na farmie Marii i Ingvara. Na ciele dziecka tkwi głowa jagnięcia. Dla otępiałych z bólu ludzi to okazja do pokochania kogoś, do wypełnienia pustki. Kładą więc tę dziwną hybrydę do łóżeczka, nazywają Adą, jak utraconą córkę. Film Jóhannssona część krytyków nazywa horrorem. Mimo niespodziewanych zwrotów akcji, mimo atmosfery niepokoju, „Lamb" jest również opowieścią o potrzebie uczucia, macierzyńskiej miłości, samotności ludzi, którzy mieszkają pod jednym dachem, ale po tragedii nie potrafią być dla siebie wsparciem. Żyją wśród codziennych obowiązków i nagle chwytają się czegokolwiek, co może przynieść nadzieję. Tylko czy ta chwila może trwać? Co będzie, jeśli zjawi się w ich domu ktoś z zewnątrz? Osadzona w śnieżnych bezkresach opowieść okazuje się skomplikowana i głęboko ludzka. Debiutant z Islandii, który dotąd pracował przy filmach jako technik w pionie operatorskim, wykazał się sprawnością reżyserską i umiejętnością budowania nastroju. Świetna jest w głównej roli Noomi Rapace, hollywoodzka gwiazda, która urodziła się w Szwecji, a wychowała w Islandii. Zmontowała „Lamb" Agnieszka Glińska, film jest polską koprodukcją. Brawo dla naszych rodzimych producentów za wejście w tak nieoczywisty, a jednocześnie tak ciekawy projekt.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama