Florek-Szymańska. Chirurg nie może bać się operować

Renata Florek-Szymańska, chirurg ogólny i naczyniowy: Dorabiam w gabinecie prywatnym po to, by było mnie stać na pracę w publicznej ochronie zdrowia. Bez takich jak ja ludzie będą umierać.

Aktualizacja: 10.09.2021 10:45 Publikacja: 10.09.2021 10:00

Florek-Szymańska. Chirurg nie może bać się operować

Foto: Getty Images, Paul Harizan Paul Harizan

"Rzeczpospolita": Po 14 latach medycy tworzą pod Sejmem Białe Miasteczko 2. Poprzednie zorganizowały pielęgniarki. Dziś dołączają do nich przedstawiciele wszystkich zawodów medycznych. O co walczycie?

Żeby było nas więcej, by zwiększyły się możliwości kształcenia młodych. By chirurdzy nie musieli dyżurować trzy doby z rzędu i by przed emeryturą zdążyli wykształcić swoich następców. Jeszcze 20 lat temu niemal każdy kandydat na medycynę marzył, by zostać chirurgiem. Dziś absolwenci kierunku lekarskiego unikają specjalizacji zabiegowych, a co pół roku zostaje mnóstwo wolnych miejsc rezydenckich na chirurgii ogólnej.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów