Reklama

Tomasz Terlikowski. Lekcje z kardynała Wyszyńskiego

Kościołowi w Polsce pogrążonemu w strukturalnej niemocy, działającemu w społeczeństwie błyskawicznie się laicyzującym i niezdolnemu do szukania realnych odpowiedzi na kryzys – Papież i Opatrzność rzucili koło ratunkowe. Jest nim beatyfikacja Matki Róży Czackiej i Prymasa Tysiąclecia. Czy jednak hierarchowie będą w stanie z niego skorzystać?

Aktualizacja: 11.09.2021 07:05 Publikacja: 10.09.2021 16:00

Kard. Stefan Wyszyński

Kard. Stefan Wyszyński

Foto: PAP, CAF

Określenie Prymas Tysiąclecia w odniesieniu do kard. Stefana Wyszyńskiego nie jest przypadkowe. To trafne rozpoznanie, że odegrał on fundamentalną rolę nie tylko w wyprowadzeniu Polski z komunizmu, zachowaniu narodowej tożsamości po odrodzeniu wiary po tragedii II wojny światowej, a później komunizmu. Jego działania mogą i powinny być wzorem dla kolejnych pokoleń. Wzorem, którego nie trzeba i nie da się skopiować (bo wyzwania i język, jakim posługuje się obecnie Kościół, są odmienne od tamtej sytuacji), ale który należy naśladować jako postawę, jako sposób szukania odpowiedzi na ogromne wyzwanie.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama