Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.08.2021 21:58 Publikacja: 22.08.2021 00:01
Foto: PAP/EPA/STRINGER
Gdy wiele lat temu zdecydowaliśmy się jako państwo wziąć udział w operacji wojskowej w Afganistanie, to niezależnie od tego, kto stał za tą decyzją (a przypomnę, że popierano ją niemal od lewa do prawa, a jedynie niewielkie środowiska, z jednej strony narodowo-katolickiej prawicy, a z drugiej skrajnej lewicy, były przeciw), jako społeczeństwo i państwo wzięliśmy na siebie pewną odpowiedzialność. Długo, bardzo długo oznaczała ona, iż mamy świadomość, że nasze wojsko będzie tam służyć i że „nasi chłopcy" mogą tam ginąć. Wyrazem naszej – z perspektywy polityków i obywateli na szczęście ponoszonej przez nielicznych wojskowych – odpowiedzialności było więc zaangażowanie wojskowe i w mniejszym stopniu polityczne. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i odpowiedzialność przyjmuje nowe formy.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas