Reklama

Kolędy nie po kolędowemu

W okresie przedświątecznym nietrudno potknąć się o wyskakujące spod ziemi świąteczne piosenki i nowoczesne wersje kolęd. Na ten nadmiar proponujemy... kolejne kolędy. W tym przypadku jednak naprawdę nieszablonowe, bo grane tylko na perkusję.

Aktualizacja: 21.12.2018 21:12 Publikacja: 20.12.2018 23:46

Kolędy nie po kolędowemu

Foto: materiały prasowe

Jerzy Rogiewicz, perkusista i improwizator, znany między innymi ze współpracy z Marcinem Maseckim czy z projektu „Jerz Igor", dość nietypowo podszedł do tradycyjnych świątecznych utworów i nagrał swoją interpretację kolęd, używając do tego jazzowego zestawu perkusyjnego oraz kilku mniejszych „przeszkadzajek".

Niektóre tytuły na płycie luźno nawiązują do znanych pieśni i całkiem szybko można wyłapać w nich rozpoznawalne motywy. Tak jest w przypadku „Niemało", w którym kilkakrotnie przewija się melodia z kolędy „Bóg się rodzi", czy w utworze „Z narodzenia", które marszowym tempem nawiązuje do tradycyjnego „Z narodzenia Pana". Jednak w większości musimy się nieźle nagłowić, żeby w „Kolędach" Rogiewicza usłyszeć znane motywy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Beetlejuice”: Aria dla Żukosoczka
Plus Minus
„Kronologic. Paryż 1920”: Cisza w operze
Plus Minus
„Dusza. Historia ludzkiego umysłu”: Anatomia ludzkiej jaźni
Plus Minus
„Alarum”: Polish górski resort w Gdańsku
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Mizera: Sztuka w czasach przedwojennych
Reklama
Reklama