W 1995 r. rabin Michael Goldberg z Kalifornii napisał książkę „Dlaczego Żydzi powinni przetrwać?”. Jeden z jej rozdziałów poświęcił zjawisku, które określił „kultem Holokaustu”. Zauważył, że na naszych oczach powstaje nowa religia – „religia Holokaustu”, która ma własne świątynie (Muzeum Pamięci o Zagładzie w Waszyngtonie), swoich kapłanów (Elie Wiesel), święte księgi („Pamiętnik” Anny Frank), apokryfy („Malowany ptak” Jerzego Kosińskiego), a nawet heretyków (negacjoniści). Goldberg nie ukrywał, że dominujące dziś w świecie żydowskim podejście do Szoah uważa za bluźnierstwo. W tym samym czasie do podobnych wniosków doszedł inny amerykański rabin – Byron L. Sherwin z Chicago, który w „religii Holokaustu” dopatrzył się poważnej groźby bałwochwalstwa.
[srodtytul]Syjonizm zastępuje judaizm[/srodtytul]
Skąd się wziął tak surowy osąd obu judaistycznych myślicieli? Otóż przez całe stulecia, a nawet tysiąclecia, naród żydowski hołdował biblijnej koncepcji narodu. Zgodnie z nią Izraelici byli nie tyle narodem wybranym przez Boga, ile wręcz przez Niego stworzonym. Żydzi nie powstali bowiem jako naród na skutek naturalnych procesów społecznych, lecz zostali powołani do istnienia w wyniku arbitralnej decyzji Jahwe, który wyprowadził patriarchę Abrahama z chaldejskiego miasta Ur i uczynił go ojcem i protoplastą nowego ludu.
Najgłębszym sensem życia narodu było przez stulecia zachowanie przymierza z jedynym Bogiem. To właśnie judaizm pomógł przetrwać Żydom jako nacji dwa tysiące lat w rozproszeniu po całym świecie i bez posiadania własnego państwa. Nic więc dziwnego, że rabin Szlomo Ben Izri mówi, iż bez religii naród żydowski traci swą rację istnienia, a świecki Żyd jest plagiatorem.
Tego rodzaju rozumowanie było rozpowszechnione do XIX wieku – do czasu, gdy do świata żydowskiego wtargnęły prądy sekularyzacyjne. Dziś Izrael jest jednym z najbardziej zlaicyzowanych społeczeństw na świecie – ponad połowa jego obywateli deklaruje się jako osoby niewierzące lub ateiści. Co jest wobec tego głównym spoiwem narodu, skoro judaizm, który pełnił tę funkcję przez stulecia, wyznaje dziś mniejszość mieszkańców Izraela?