Dzieje jednego upadku

Znajomy Gruzin przysłał SMS: „25 czerwca w Gruzji skończył się stalinizm”. Pomnik Stalina, górujący nad jego rodzinnym miastem Gori, zniknął w nocy z cokołu

Aktualizacja: 02.07.2010 14:44 Publikacja: 02.07.2010 03:48

Dzieje jednego upadku

Foto: Fotorzepa, WG Wojciech Górecki

Red

Pamiątki z Gori: koszulka ze Stalinem, magnes na lodówkę z jego podobizną, wino Stalin. Butelka wódki „Ni szagu nazad!” („Ani kroku wstecz!”) – na etykietce wyjaśnienie, że to cytat z rozkazu Stalina numer 227 i wierszyk: „Wypijmy za Ojczyznę / Wypijmy za Stalina / Wypijmy i znowu nalejmy!”. (Toasty, esencja gruzińskości. Wśród nich – toast za niego. Nie zawsze, nie wszędzie podnoszony – ale każdy, kto choć trochę włóczył się po Gruzji, musiał ten toast słyszeć. I zastanawiać się: wypić czy nie?).

Największy wybór pamiątek jest w sklepiku w Państwowym Domu Muzeum J.W. Stalina. Sale z eksponatami – osobistymi rzeczami dyktatora, prezentami, jakie otrzymywał, zdjęciami i dokumentami – mieszczą się w okazałym gmachu zbudowanym w stylu neorenesansowym. Właściwy dom – dwuizbowa chałupina szewca Besy Dżugaszwilego, otoczona półotwartym marmurowym pawilonem – stoi oddzielnie. Do muzeum należy także opancerzony wagon kolejowy, którym dyktator podróżował (w środku można się sfotografować na pamiątkę).

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama