Reklama

Bierność, czyli obłęd

Jestem zdecydowanym krytykiem ludzi, którzy postanowili o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego. A jednak książkę Piotra Zychowicza uważam za chybioną.

Publikacja: 02.08.2013 01:01

Trzeci dzień Powstania, patrol rozpoznania w Śródmieściu. Jako pierwszy – porucznik Stanisław Jankow

Trzeci dzień Powstania, patrol rozpoznania w Śródmieściu. Jako pierwszy – porucznik Stanisław Jankowski, ps. Agaton

Foto: EAST NEWS

Już sam tytuł dobrze oddaje styl publikacji. Zychowicz nie tylko nie napisał książki naukowej, ale wręcz opuścił rejony publicystyki historycznej. Stworzył pamflet. Pamflet na przywódców Polski Podziemnej i polskiego Londynu.

Uczynił tak zapewne ze względów merkantylnych. Takie są czasy, takie rzeczy się sprzedają, trzeba tez jednoznacznych i ostrych, a nie inteligenckiego dzielenia włosa na czworo. Jego prawo, jego też będzie – zapewne – sukces komercyjny. Ale szansy na sukces intelektualny w ten sposób się wyrzekł. Bo tam, gdzie można postawić znak zapytania, Zychowicz nie tylko stawia wykrzyknik, ale wręcz wali pałą.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama