Która reprezentacja Polski jest prawdziwa? Ta ze zwycięskiego meczu z Niemcami czy zremisowanego ze Szkocją?
Ani jedna, ani druga. Ona tworzy się na naszych oczach. Budują ją mecze towarzyskie, ale w największym stopniu takie jak te dwa, w których stawką są punkty. Widać dużo korzystnych zmian. Zawodnicy wreszcie poświęcają się dla reprezentacji. Wchodzi do niej cała młoda generacja, a nie jeden czy dwóch zawodników. Ich talent daje nadzieje na to, że lada chwila będą odnosić sukcesy.
Są młodzi i nie mają doświadczenia, dlatego grają w kratkę?
Mają doświadczenie. Prawie każdy zawodnik spośród tych, którzy grali z Niemcami i Szkotami, ma za sobą po kilkanaście czy kilkadziesiąt występów w reprezentacjach juniorskich i młodzieżowych. Arkadiusz Milik strzelił w nich ponad 20 bramek i teraz robi to dla pierwszej drużyny. A będzie coraz lepiej. Grali nierówno, ponieważ zmierzyli się z dwoma całkowicie różnymi przeciwnikami.
Z Niemcami zagrali szczęśliwie, a ze Szkotami jak zwykle.