Reklama

Ksiądz Lemański podzielił Jasienicę

Ks. Lemański nas podzielił – mówią mieszkańcy Jasienicy. Do tego stopnia, że przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia zwolennicy księdza rozprowadzali opłatki przez... zakład fryzjerski. Nie były to opłatki zwyczajne. Święcił je osobiście ksiądz Wojciech.

Aktualizacja: 18.10.2014 20:24 Publikacja: 18.10.2014 02:00

Ksiądz Lemański podzielił Jasienicę

Foto: Reporter, Witold Rozbicki Witold Rozbicki

Ciepłe, słoneczne popołudnie. Na boisku szkolnym w Jasienicy koło Tłuszcza gromadzą się dzieciaki, by pograć w piłkę. Liderem jest 13-letni Janek. On tu rządzi i formuje drużyny. „Twoi starzy nie są za Lemańskim, z nami nie grasz" – słyszy wyrok drugoklasista i zapłakany, powłócząc nogami, idzie do domu. Choć ksiądz Wojciech Lemański zniknął ostatecznie z Jasienicy w sierpniu, jego nazwisko wciąż elektryzuje mieszkańców. Niby życie wraca do normy, ale w powietrzu czuć napięcie, a parafianie są podzieleni. Dialog Kościoła arcybiskupa Henryka Hosera z Kościołem „lemanitów" jest trudny. Wystarczy iskra, a znów wybuchnie pożar.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama