Nie chciałem poprawiać PRL - rozmowa z Leszkiem Moczulskim

Niepodległość nie gwarantuje powstania dobrych rządów, jedynie stwarza taką możliwość. Nawet jeżeli złe rządy trafią się nam na dłuższy czas, to w niepodległym państwie jesteśmy w stanie to zmienić - mówi Leszek Moczulski, założyciel Konfederacji Polski Niepodległej

Aktualizacja: 28.11.2014 23:36 Publikacja: 28.11.2014 01:37

Nie chciałem poprawiać PRL - rozmowa z Leszkiem Moczulskim

Foto: rp.pl

Jak pan ocenia awanturę wokół wyborów samorządowych?

Jako postępujący proces prymitywizacji społeczeństwa, a klasy politycznej w szczególności. Od dawna nie mamy już elit politycznych; dominują ludzie, dla których polityka jest sposobem na życie, źródłem utrzymania. Cechami charakterystycznymi elity politycznej są poczucie odpowiedzialności za państwo, roztropna troska o dobro wspólne. A także profesjonalne kompetencje. Mamy współcześnie takich polityków, lecz jest ich coraz mniej – i to podzielonych – nie są więc w stanie stworzyć środowiska ani nadać tonu całości. To zresztą zjawisko ogólnoeuropejskie. Dyskusja powyborcza ujawniła, że siedzą w ławach sejmowych doktorzy prawa, którzy nie wiedzą, że samorządy są niezależne od parlamentu. Widocznie kończyli studia w PRL i zapamiętali, że rady narodowe jako terenowe organa władzy państwowej były uzależnione od Sejmu. Ale od tego czasu wiele się w Polsce zmieniło. Także ustrój.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku