Reklama
Rozwiń
Reklama

Obywatelka Romaszewska. Rozmowa z Zofią Romaszewską

Życie w Polsce stało się sztuczne. Udajemy, że jest demokracja, udajemy, że coś sprawdzamy i że na coś mamy wpływ - mówi Zofia Romaszewska.

Aktualizacja: 25.01.2015 15:12 Publikacja: 24.01.2015 23:00

Obywatelka Romaszewska. Rozmowa z Zofią Romaszewską

Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski

W książce „Romaszewscy. Autobiografia" autorstwa Piotra Skwiecińskiego powiedziała pani, że działając w czasach PRL w opozycji, bała się pani o męża i córkę, ale uważała, że trzeba czegoś od siebie wymagać, trzeba być obywatelem. Co dla pani znaczy być obywatelem?

Zofia Romaszewska: Kiedyś myślałam, że pojęcie „obywatel" zawsze znaczy to samo. Ale gdy się nad tym zaczęłam zastanawiać, to doszłam do wniosku, że znaczenie tego słowa się zmienia. Mój dziadek Ksawery Prauss, senator II Rzeczypospolitej, jako minister wyznań religijnych i oświecenia znosił w Polsce analfabetyzm. Był  święcie przekonany, że dzięki temu społeczeństwo będzie bardziej obywatelskie, bo ludzie umiejący czytać i pisać  będą podejmowali bardziej świadome decyzje.  A więc jego pojęcie obywatela było bardziej pozytywistyczne. Moi rodzice walczyli w Powstaniu Warszawskim, a więc ich obywatelstwo miało wymiar heroiczny, a dla mnie, karmionej opowieściami z tamtego czasu, także trochę romantyczny. Jakżeż ja jako nastolatka żałowałam, że nie ma powstania, które wydawało mi się takie piękne. Z kolei my ze Zbyszkiem uważaliśmy, że naszym obywatelskim obowiązkiem jest walka z nie naszym państwem, a przede wszystkim pomoc ludziom przez to państwo prześladowanym.

Wszystkie te trzy postawy mają jedną wspólną cechę, czyli działanie na rzecz innych ludzi, na rzecz wspólnoty.


Tak, bo to jest istota bycia obywatelem. Gdy spojrzymy na  dzisiejsze czasy, w których dostęp do informacji nie jest żadnym problemem – przeciwnie: jesteśmy nią zalewani – i w których mamy własne państwo, ludzie nie są prześladowani i nie musimy walczyć z bronią w ręku o wolność, to moglibyśmy dojść do wniosku, że nie ma nic prostszego jak być obywatelem. Wystarczy, że będziemy interesowali się losami naszego państwa, chodzili na wybory  i sumiennie płacili podatki, żeby wypełnić obowiązki obywatela. A moim zdaniem mamy czasy bardzo trudnego obywatelstwa. Obywatel to człowiek, który czegoś żąda od władzy. Umawia się z nią, że będzie wykonywał określone obowiązki i przestrzegał określonych praw, ale w zamian chce, by władza maksymalnie ułatwiała mu życie. Niestety, ta umowa obywatelska i to stosowanie się do praw jest bardzo utrudnione w dzisiejszych czasach. W powodzi informacji trudno się zorientować, czy jako obywatele mamy jakąś umowę z państwem czy nie.

Ostatnia, którą mieliśmy, dotyczyła OFE oraz systemu emerytalnego i państwo jednostronnie ją zerwało.


No właśnie. Dodajmy do tego, że prawo, którego powinniśmy przestrzegać, jest bardzo rozbudowane i napisane w taki sposób, żeby mało kto je rozumiał. Często słowa w języku prawniczym znaczą coś innego niż potocznie. W rezultacie obywatel nie jest w stanie przestrzegać przepisów. Organy ustawodawcze mu tego nie ułatwiają.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Janusz Kapusta: 30 lat w „Plusie Minusie”
Plus Minus
„Bugonia”: Planeta ludzi i kosmitów
Plus Minus
„Star Wars: Legends of the Force”: Zbieraj i walcz
Plus Minus
„Bastion”: Barwna katastrofa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Plus Minus
„Miłość”: Pułapki niezależności
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama