Reklama

Beata Zubowicz: Odwet za kolaborację

Gdyby tę historię opowiadać zgodnie z politpoprawnościowym schematem, brzmiałaby tak: 5 lutego 1946 roku oddział WiN dowodzony przez Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia" opanował miasteczko Parczew.

Publikacja: 01.02.2015 10:00

Beata Zubowicz

Beata Zubowicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Ryszard Waniek

Partyzanci przez kilka godzin terroryzowali garstkę pozostałych przy życiu ofiar Holokaustu. Rabowano ich sklepy i mieszkania. Rozstrzelano też trzech Żydów służących w MO. Dowódca oddziału twierdził wprawdzie, że celem akcji był odwet na komunistach, w rzeczywistości jednak chodziło o pozbycie się z okolicy żydowskich współobywateli. Antysemickie fobie były bowiem powszechne na tym terenie od czasów przedwojennych. Po pogromie przerażeni Żydzi uciekli z Parczewa. Taki był smutny koniec wielowiekowej obecności żydowskiej w tym położonym przy wschodniej granicy Polski miasteczku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama