Pachnącej pustynią, nagrzaną szosą, dymami z ognisk, a także wonnym papem z mięsnym sosem, którym pożywiają się Afrykańczycy. W sposób naturalny przenikają się tu obrazy krwawych jatek i ludzkiej nędzy z przepychem afrykańskiego pejzażu i obrazami pięknych czarnoskórych kobiet.
Albiński urodził się w 1935 roku we Włochach pod Warszawą. W latach dzieciństwa zaprzyjaźnił się z Markiem Nowakowskim (ten sam rocznik), który po latach pisał: „Wojtek mieszkał za torami w Nowych Włochach. Chodziliśmy do siedmioklasowej szkoły podstawowej (...) Był chłopcem powściągliwym, dobrze wychowanym. (...) Żywioł codzienności, który nas otaczał, interesował go znacznie mniej od książek. Unikał drastyczności, wulgarnych słów i nie bratał się z węglarzami. Zażyłość nasza zaczęła wygasać po ukończeniu szkoły podstawowej. Zostałem zapisany do tutejszego gimnazjum na ulicy Promienistej. Natomiast Wojtek podjął naukę w gimnazjum im. Wojciecha Górskiego w Warszawie".