Aktualizacja: 30.08.2019 23:08 Publikacja: 30.08.2019 10:00
Foto: kino świat
Ma w sobie to coś: francuską elegancję, wdzięk, lekkość. Gotowość do przekraczania granic, tolerancję. Otwarcie na innych. I na uczucia, gdy nagle potrafi rzucić: „Miłość? To co, że się wypaliła? Była piękna, zostanie w pamięci. Trzeba iść dalej. Może znów się zdarzy?". A przy tym Juliette Binoche jest profesjonalistką pazerną na życie, na kolejne doświadczenia.
– Stale narzucamy sobie jakieś ograniczenia i limity – mówi. – Ja miałam problem jako czternastolatka. Kochałam malowanie i teatr, nie wiedziałam, za którą pasją iść. Przyjaciółka mojej matki, malarka, podarowała mi wtedy plakat, na którym napisała: „Ju, wybierz wszystko". Odtąd zawsze pamiętałam to zdanie.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas