Aktualizacja: 15.01.2016 01:00 Publikacja: 15.01.2016 01:00
Janet M. Hartley, „Syberia. Historia i ludzie”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2015
Foto: Plus Minus
Tak jak Kanaan, Egipt i Babilon to dla każdego czytelnika Biblii coś więcej niż terminy z geografii historycznej Bliskiego Wschodu, tak Syberia jest w polskich uszach obszarem bardziej nawet symbolicznym niż Tatry, Wisła, a nawet, kto wie, Litwa. To miejsce zsyłki, ziemia przeklęta, lodowy krąg piekła: miejsce kaźni kolejnych pokoleń, począwszy od konfederatów barskich aż po jeńców obławy augustowskiej. Jedni wspomną na śmierć Ellenai w „Anhellim", drudzy na Herlinga, inni na relacje sierot, które zdołały wyjść z domu niewoli z armią Andersa: wszyscy pomyślą o sucharach, bałandzie, szkorbucie i naszej polskiej bezradności wobec dróg białych jak piekło.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas