Przyłożyłem rękę do historii

- Wiedziałem, że Józef Oleksy był towarzyski, czasami w stopniu przekraczającym granicę rozsądku. Nie wykluczałem więc, że spotykał się z facetem z rosyjskiej ambasady, pił z nim wino i niefrasobliwie gadał - mówi były marszałek Sejmu i premier Włodzimierz Cimoszewicz

Aktualizacja: 07.05.2016 23:37 Publikacja: 05.05.2016 13:43

Kandydat Cimoszewicz. Wybory prezydenckie 1990 roku. Fot. Piotr Dzieciolowski

Kandydat Cimoszewicz. Wybory prezydenckie 1990 roku. Fot. Piotr Dzieciolowski

Foto: Reporter

Plus Minus: Jak to jest pełnić najwyższe stanowiska w państwie?

Nigdy nie patrzyłem na stanowiska, tylko na to, czym przyszło mi się zajmować. Miałem szczęście do dużej rangi wydarzeń. Jako premier zajmowałem się negocjowaniem naszej obecności w NATO. Mój rząd opracował też pierwszą koncepcję strategii integracji z Unią Europejską, a więc rozpoczęliśmy proces, który później kończyłem jako szef MSZ. To się zdarza niezwykle rzadko.

Pozostało 97% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą