Reklama

Jędrzejowicz i Pobóg-Malinowski. Listy strażników pamięci Marszałka

Korespondencja Władysława Pobóg-Malinowskiego z Wacławem Jędrzejewiczem pozwala zajrzeć za kulisy różnych wydarzeń, poznać ich klimat. Autorów jako zdeklarowanych piłsudczyków łączył krytyczny stosunek do wojennej, ale także powojennej emigracji. Przepowiadając rychło wojnę między Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Sowieckim, obaj wierzyli w ostateczne zwycięstwo Ameryki.

Publikacja: 05.05.2017 18:00

Wacław Jędrzejewicz (na zdjęciu), typ mentora, występował w roli rozjemcy. Władysław Pobóg-Malinowsk

Wacław Jędrzejewicz (na zdjęciu), typ mentora, występował w roli rozjemcy. Władysław Pobóg-Malinowski był jego przeciwieństwem. W jego listach nie brakuje tyrad, inwektyw. Aleksandrę Piłsudską nazwał „starą i głupią histeryczką”

Foto: materiały prasowe

Dziś niemal nikt już chyba nie pisze wielostronicowych listów czy w ogóle listów w tradycyjnej, papierowej formie. W dobie internetu sztuka epistolografii zanikła. Dominują krótkie wypowiedzi na Facebooku czy Twitterze. Zamiast po pióro sięgamy po telefon. Na szczęście dla historyka kilkadziesiąt lat temu telefony nie były powszechnie dostępne, a rozmowy zagraniczne (zwłaszcza transatlantyckie) szalenie drogie. W przypadku osób mieszkających w różnych krajach, a tym bardziej na różnych kontynentach, bezpośredni kontakt utrudniała też znaczna odległość, niemałe problemy z uzyskaniem wizy czy wysokie ceny biletów na samolot. Wymiana listów zastępowała więc osobisty kontakt, będąc namiastką bezpośredniej konwersacji.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama