Aktualizacja: 20.08.2017 17:38 Publikacja: 20.08.2017 15:00
Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license, fot. Mariusz Kubik
Foto: Wikimedia Commons
Części ciała utracone podczas wypadków na torze wymienia się na sztuczne narządy i organy, wskutek czego jest coraz mniej Johnsa w Johnsie, a coraz więcej firmy produkującej protezy. W biografii Lema pióra Orlińskiego zachodzi podobne zjawisko: wprawdzie Lema jest w niej sporo, ale zdecydowanie za dużo Orlińskiego. Wojciech Orliński bez przerwy pisze o sobie, wypiera sobą swego bohatera – a przecież czytelnik biografii autora „Solaris" chce przede wszystkim czytać o Lemie, nie zaś o Orlińskim (we wzorcowej biografii Sutina o Philipie K. Dicku o Sutinie nie ma nic).
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas