Reklama

Nauczyciel bez ochrony po zwolnieniu

Można zwolnić nauczyciela mianowanego po 182 dniach choroby, chociaż dostał świadczenie rehabilitacyjne

Aktualizacja: 12.02.2012 09:26 Publikacja: 10.02.2012 07:39

Dyrektor szkoły może zwolnić nauczyciela mianowanego po 182 dniach choroby

Dyrektor szkoły może zwolnić nauczyciela mianowanego po 182 dniach choroby

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

W takiej sytuacji zwykły pracownik, który otrzyma z ZUS świadczenie rehabilitacyjne, jest bezwzględnie chroniony przed zwolnieniem przez następne trzy miesiące. Nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może starać się o świadczenie rehabilitacyjne nawet na rok, ale to od dyrektora szkoły zależy, czy zachowa w tym czasie pracę.

Takie wnioski płyną z wczorajszego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego (sygnatura akt: I PK 95/110, w którym sędziowie zajęli się przypadkiem nauczycielki mianowanej z Ostrowa Wielkopolskiego.

Na początku 2009 r. poważnie się rozchorowała i przebywała przez kilka miesięcy na zwolnieniu lekarskim. Przed upływem 182. dnia tego zwolnienia wystąpiła o przedłużenie zatrudnienia w szkole. Jednocześnie wystąpiła do ZUS o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego po zakończeniu zwolnienia lekarskiego. Dyrektorka szkoły, powołując się na art. 23

Karty nauczyciela

, wręczyła jej jednak wypowiedzenie.

Reklama
Reklama

Nauczycielka się odwołała i złożyła do sądu pozew o dopuszczenie do pracy. Jej zdaniem nie doszło bowiem do rozwiązania stosunku pracy w związku z przyznaniem jej przez sąd świadczenia rehabilitacyjnego (pierwotnie ZUS odmówił go). Sądy obu instancji konsekwentnie odmawiały jej jednak prawa powrotu do pracy przy tablicy.

Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lutego 2012 r. nie znalazł podstaw do uwzględnienia jej skargi kasacyjnej.

498,5 tys. nauczycieli jest zatrudnionych na podstawie mianowania

Karta nauczyciela jest aktem szczególnym w stosunku do kodeksu pracy i może zawierać inne rozwiązania od tych przyjętych w kodeksie – stwierdził sędzia sądu apelacyjnego Maciej Piankowski, delegowany do Sądu Najwyższego, w uzasadnieniu tego wyroku. – Choć art. 23 Karty przewiduje, że stosunek mianowania ulega rozwiązaniu w wyniku choroby trwającej powyżej 182 dni z mocy samego prawa, to jednak decyzja w tej sprawie należy do dyrektora szkoły. Może bowiem się wstrzymać, jeśli nauczyciel otrzyma świadczenie rehabilitacyjne lub skorzysta z urlopu dla poratowania zdrowia.

Zdaniem SN, skoro decyzja o rozwiązaniu stosunku zatrudnienia z nauczycielem zależy od dyrektora placówki, to w pozwie zwolniony powinien wystąpić o przywrócenie do pracy, a nie, jak było w tym przypadku dopuszczenie do pracy.

Jego umowa została bowiem rozwiązana.

Reklama
Reklama

Zdaniem Sądu Najwyższego możliwość wcześniejszego zwolnienia nauczyciela podyktowana jest szczególną organizacją pracy w szkolnictwie. Dyrektor szkoły musi mieć możliwość organizowania zatrudnienia w swojej placówce na cały rok szkolny. Długotrwałe zwolnienia lekarskie dezorganizują  pracę szkół.

Trzeba pamiętać, że zgodnie z art. 10 ust. 5 Karty nauczyciela na podstawie mianowania jest obecnie zatrudnionych nie tylko 178 tys. nauczycieli mianowanych. Taki stosunek pracy ze szkołami łączy także ponad 320 tys. nauczycieli dyplomowanych.

Czytaj także w serwisie:

Sfera budżetowa

»

Nauczyciele

Reklama
Reklama

W takiej sytuacji zwykły pracownik, który otrzyma z ZUS świadczenie rehabilitacyjne, jest bezwzględnie chroniony przed zwolnieniem przez następne trzy miesiące. Nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może starać się o świadczenie rehabilitacyjne nawet na rok, ale to od dyrektora szkoły zależy, czy zachowa w tym czasie pracę.

Takie wnioski płyną z wczorajszego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego (sygnatura akt: I PK 95/110, w którym sędziowie zajęli się przypadkiem nauczycielki mianowanej z Ostrowa Wielkopolskiego.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. „Proszę zdjąć togi i tam siąść"
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Rynkowe rozterki adwokatów
Sądy i trybunały
TSUE wydał ważny wyrok w sprawie tzw. neo-sędziów i Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Reklama
Reklama