Wojewoda łódzki złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi na zarządzenia burmistrza gminy i miasta Błaszki. Dotyczyło ono organizacji roku szkolnego 2015/2016.
Zdaniem wojewody narusza ono art. 34a ust. 1 oraz art. 39 ustawy o systemie oświaty. Pierwszy przepis daje organowi prowadzącemu szkołę uprawnienie do sprawowania nad nią nadzoru w zakresie spraw finansowych i administracyjnych. Natomiast drugi upoważnia organ prowadzący szkołę do nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o organizacji szkoły lub placówki.
Z powołanych przepisów nie wynika jednak, aby organ prowadzący był uprawniony do ustalania wytycznych co do opracowywania arkuszy organizacyjnych szkół, wiążących zasad kreowania sfery organizacji działania szkoły oraz zatrudniania nauczycieli i innych pracowników. Tymczasem burmistrz w swoim zarządzeniu to zrobił. Ponadto ustalił w nim minimalną liczbę uczniów w poszczególnych oddziałach. A to również – w opinii wojewody – naruszało ustawę o systemie oświaty. W art. 61 ust. 3 przewiduje ona bowiem maksymalną liczbę uczniów w klasach I–III szkoły podstawowej. Żaden przepis nie określa natomiast minimalnej liczby uczniów w poszczególnych oddziałach. Burmistrz twierdził z kolei, że jego akt nie narusza przepisów. Tłumaczył, że zarządzanie placówkami oświatowymi nie odbywa się tylko na podstawie przepisów ustawy o systemie oświaty, ale również na podstawie ustawy o finansach publicznych. A te zobowiązują organ do racjonalnego, celowego i oszczędnego wydatkowania środków publicznych. Podjęte działania miały to na celu. Nie miały zaś wkraczać w kompetencje dyrektorów szkół i placówek – twierdził burmistrz.
WSA nie przyznał mu jednak racji. Uznał skargę wojewody za zasadną. Zdaniem sądu zaskarżone zarządzenie zostało wydane z naruszeniem ustawy o systemie oświaty. Z jej art. 34b wynika bowiem wyraźny zakaz ingerencji organu prowadzącego w kompetencje dyrektora. A ustalanie wytycznych w zakresie organizacji pracy szkół i placówek oświatowych poprzez określenie sposobu sporządzania arkuszy organizacyjnych wkracza w zakres ustawowych zadań realizowanych przez kierujących nimi dyrektorów.
Burmistrz Błaszek nie miał też prawa do ustalania zasad zatrudniania nauczycieli i określania ich czasu pracy.