Reklama

Za pozostawienie przyczepy zapłaci właściciel

Jeśli pas drogowy zostanie zajęty bez zezwolenia przez samochód lub przyczepkę to karę zapłaci ich właściciel. Tak jest co do zasady - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny

Publikacja: 07.07.2011 15:25

Za pozostawienie przyczepy zapłaci właściciel

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Właściciel przyczepy samochodowej został ukarany finansowo przez prezydenta miasta za zajęcie bez zezwolenia pasa drogowego. Na zaparkowanej przez parę dni w pobliżu drogi przyczepie znajdowały się cztery tablice z reklamami.

Ukarany odwoływał się argumentując, że krótkotrwałe zaparkowanie w pobliżu drogi sprawnej technicznie i zarejestrowanej przyczepy samochodowej nie stanowi zagrożenia dla ruchu drogowego i nie powinno być traktowane jako świadome i samowolne zajęcie pasa drogowego.

Twierdził ponadto, że przyczepkę wynajął komuś innemu i dlatego nie on powinien ponosić ewentualną odpowiedzialności za zaparkowanie przyczepy.

Ani Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ani Wojewódzki Sąd Administracyjny nie uznały jednak jego racji. Po odwołaniach sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 29 czerwca 2011 r. (sygnatura akt: II GSK 691/10) oddalił skargę kasacyjną.

Reklama
Reklama

NSA ustalił po pierwsze, że w tym przypadku nie było stosownej zgody na zajęcie pasa drogowego.

Sąd stwierdził także, że nic nie wskazuje na to, by przyczepa ta znalazła się tam wskutek okoliczności, za które jej właściciel nie ponosi odpowiedzialności (np. gdyby została porzucona przez sprawcę kradzieży lub z innych przyczyn umieszczona przez osobę trzecią,  wbrew woli właściciela). Sam właściciel też nie umiał wykazać, że to nie on postawił przyczepę z tablicami.

W sytuacji, gdy pas drogowy został zajęty bez zezwolenia to osobą, na którą będzie nałożona kara pieniężna, jest co do zasady właściciel takiego obiektu - zauważył sąd.

Sąd dodał, że teoretycznie można przyjąć, iż podmiotem zobowiązanym do zapłaty kary pieniężnej powinna być osoba dzierżawiąca przyczepę, a nie jej właściciel, ale w tym konkretnym przypadku nie ma na to przekonujących dowodów.

A zatem – skonkludował sąd – właściciel dobrowolnie przekazując swoją własność, wraz z nośnikami reklamowymi powinien spodziewać się, że przedmioty te – ze względu na ich przeznaczenie – mogą być zaparkowane w pasie drogowym, co z kolei wymaga uzyskania stosownego zezwolenia.

Ukarany właściciel może teraz dochodzić od dzierżawcy naprawienia swojej szkody, ale w stosownym postępowaniu przed sądem powszechnym.

Reklama
Reklama

Właściciel przyczepy samochodowej został ukarany finansowo przez prezydenta miasta za zajęcie bez zezwolenia pasa drogowego. Na zaparkowanej przez parę dni w pobliżu drogi przyczepie znajdowały się cztery tablice z reklamami.

Ukarany odwoływał się argumentując, że krótkotrwałe zaparkowanie w pobliżu drogi sprawnej technicznie i zarejestrowanej przyczepy samochodowej nie stanowi zagrożenia dla ruchu drogowego i nie powinno być traktowane jako świadome i samowolne zajęcie pasa drogowego.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama