Jeśli osoba, której przyznano dodatek mieszkaniowy, nie opłaca na bieżąco należności za zajmowany lokal, musi się liczyć ze wstrzymaniem świadczenia. Jeżeli nie spłaci długu w ciągu trzech miesięcy od wydania decyzji o wstrzymaniu, pierwotna decyzja o przyznaniu dodatku mieszkaniowego wygaśnie. Gdy jednak w tym czasie ureguluje należności, świadczenie znów będzie wypłacane. Dostanie również pieniądze za okres, za który wypłata była wstrzymana.
Jak podkreśla Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (sygnatura akt IV SA/GI 908/10), nie bez znaczenia jest data powstania zaległości.
Sankcję w postaci wstrzymania wypłaty dodatku mieszkaniowego można zastosować wyłącznie wtedy, gdy zostanie ustalone, że podmiot z niego korzystający nie opłaca na bieżąco należności za zajmowany lokal. Oznacza to, że długi powstałe przed przyznaniem świadczenia nie powinny być brane pod uwagę. Decyzja o przyznaniu dodatku mieszkaniowego zawsze łączy się bowiem z brakiem środków na pokrycie pełnej wysokości należności za zajmowany lokal.
Prezydent miasta (burmistrz, wójt), wstrzymując wypłatę świadczenia, powinien ustalić, czy świadczeniobiorca zalega z opłacaniem należności za zajmowany lokal powstałych od wydania decyzji przyznającej mu dodatek mieszkaniowy. W rozpatrywanej przez sąd sprawie do tego nie doszło. Stosownych ustaleń nie poczyniły także organy orzekające, powołując się wyłącznie na dawną zaległość w opłatach, która dla sprawy nie miała znaczenia. Dlatego sąd wojewódzki uchylił decyzję wstrzymującą wypłatę świadczenia.
Czytaj także w serwisie: