Powiat odda pieniądze za kartę pojazdu

Starosta nie miał prawa w ogóle pobierać opłat za kartę pojazdu. Dlatego ma zwrócić nie tylko 425 zł, ale i 75 zł. Tak stwierdził Sąd Okręgowy w Zamościu

Publikacja: 07.12.2011 04:59

Powiat odda pieniądze za kartę pojazdu

Powiat odda pieniądze za kartę pojazdu

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

To konsekwencja zamieszania wokół przepisów związanych z pobieraniem przez powiaty opłat za wydanie kart pojazdu od samochodów sprowadzonych z UE i po raz pierwszy zarejestrowanych w Polsce. Opłaty wynoszące 500 zł powiaty pobierały na podstawie rozporządzenia ministra infrastruktury z 28 lipca 2003 r. Trybunał Konstytucyjny w 2006 r. stwierdził, że przepisy te są niezgodne z konstytucją.

Po tym wyroku opłatę ustalono na 75 zł, a sądy zalała fala pozwów przeciwko powiatom o zwrot 425 zł jako nienależnego świadczenia.

W procesie, który zakończył się przed Sądem Okręgowym w Zamościu (sygnatura akt: I Ca 303/11), sąd uznał roszczenia Janusza N., który domagał się zwrotu także 75 zł. To różnica między kwotą 500 zł, którą zapłacił we wrześniu 2004 r., rejestrując samochód, a kwotą 425 zł wypłaconą mu wcześniej na podstawie wyroku sądowego.

Mężczyzna powołał się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich z 10 grudnia 2007 r., który zakwestionował możliwość pobierania takiej opłaty za pojazdy sprowadzane z UE. Dowodzi, że skoro tak, to cała opłata 500 zł, a nie tylko 425 zł, była nienależnym świadczeniem pobieranym przez powiat.

1 mld zł zwrotu mogą żądać powiaty od Skarbu Państwa

Sąd przyznał mu rację. Przypomniał, że akces Polski do UE wiązał się m.in. z uznaniem pierwszeństwa prawa wspólnotowego nad krajowym.

Tak jest w tym wypadku. Przeszkodą w pobraniu opłaty za kartę pojazdu w kwocie 500 zł był art. 90 akapit pierwszy traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Zgodnie z nim żadne państwo członkowskie nie nakłada bezpośrednio lub pośrednio na produkty innych państw członkowskich podatków wewnętrznych jakiegokolwiek rodzaju wyższych od tych, które nakłada bezpośrednio lub pośrednio na podobne produkty krajowe.

Opierając się na tej wykładni, SO w Zamościu stwierdził, że pobieranie opłaty za kartę było od początku sprzeczne z prawem unijnym. Sprzeczność ta dotyczy pobierania opłaty w ogóle, a nie jedynie różnicy 425 zł między opłatą wynikającą z rozporządzeń z 2003 r. (500 zł) i 2006 r. (75 zł). Według zamojskiego sądu oceny tej nie zmienia wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17 stycznia 2006 r. stwierdzający niezgodność z konstytucją jedynie  1 ust 1 rozporządzenia z 2003 r.

Tak więc i opłata w wysokości 75 zł jako nienależne świadczenie podlega zwrotowi na podstawie art. 410 kodeksu cywilnego.

Wkrótce kosztami zwracania opłat za wydanie karty pojazdu może zostać obciążony Skarb Państwa, a nie powiaty. Na jutro bowiem Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył pierwsze posiedzenie w sprawie pozwu zbiorowego Związku Powiatów Polskich. Przedstawiciele 150 powiatów domagają się ustalenia, że Skarb Państwa (Ministerstwo Infrastruktury) ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wobec powiatów za szkody, które powstały w związku z niewydaniem w odpowiednim terminie rozporządzenia dostosowującego przepisy do prawa wspólnotowego. Jeśli sąd stwierdzi, że roszczenie jest słuszne, powiaty przedstawią szczegółowe sumy, które musiały wypłacić z własnego budżetu na realizację roszczeń właścicieli pojazdów, i będą się domagały rekompensaty. Szacuje się, że może to być 1 mld zł.

Czytaj także w serwisie:

To konsekwencja zamieszania wokół przepisów związanych z pobieraniem przez powiaty opłat za wydanie kart pojazdu od samochodów sprowadzonych z UE i po raz pierwszy zarejestrowanych w Polsce. Opłaty wynoszące 500 zł powiaty pobierały na podstawie rozporządzenia ministra infrastruktury z 28 lipca 2003 r. Trybunał Konstytucyjny w 2006 r. stwierdził, że przepisy te są niezgodne z konstytucją.

Po tym wyroku opłatę ustalono na 75 zł, a sądy zalała fala pozwów przeciwko powiatom o zwrot 425 zł jako nienależnego świadczenia.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów