Aktualizacja: 05.10.2019 16:29 Publikacja: 05.10.2019 00:01
Foto: 123RF
Niedawno w internecie ukazało się ogłoszenie adwokata pragnącego powierzyć aplikantowi adwokackiemu odpłatne stawiennictwo przed sądem. Jako stawkę wskazał kwotę 60 zł – to wskazana przez ministra sprawiedliwości równowartość wynagrodzenia adwokata lub radcy prawnego za sprawę prowadzoną z urzędu.
Propozycja, gdy spojrzeć na nią oczami praktykującego adwokata, nie musiała wywołać wzburzenia. Ale zainteresowani aplikanci rozłożyli ją na czynniki pierwsze i uznali za cios w godność człowieka i reguły godziwego wynagradzania za pracę oraz przyczynek do wylania na jej autora narastającej od lat goryczy.
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas